ULUBIONY KIOSK - PRZEJRZYJ I ZAMÓW WERSJA MOBILNA

Warsztat / Teoria

Ile zarabia fotograf w Polsce? Zobacz realne stawki! Olga Drenda

2013-08-20
47 komentarzy
106
Facebook Google Wykop Twitter Pinterest
Ile zarabia fotograf w Polsce? Zobacz realne stawki!
Zarobki zawodowych fotografów w Polsce są tematem tabu. Ale nie dla nas! Zobaczcie prawdziwe stawki i przeczytajcie opinie o sytuacji na rodzimym rynku

Marek Straszewski

Fotograf mody
Żyjemy w czasach, w których jakość myślenia nie jest specjalnie ceniona. Dużo ważniejsza jest szybkość i cena. I dokładnie tego wymaga się od zdjęć. Fotograf coraz częściej jest postrzegany jako ktoś, kto potrafi dobrze nastawić światło, nie wymaga się od niego, żeby zdjęciem opowiedział historię. Ja sam wychowałem się na fotografii, która mogła znaczyć o wiele więcej. Zawsze najbardziej lubiłem pracować z tymi klientami, którzy oczekiwali ode mnie wykazania artystycznej wrażliwości. Jednak zawód fotografa reklamowego czy prasowego to nie tylko artystyczne wyzwania – trzeba umieć dostosować się do wymagań klientów. Jedną z najbardziej szokujących zmian był dla mnie fakt, że wydawcy coraz częściej zamawiają u mnie całość, a przynajmniej większość materiału z sesji. Mój proces twórczy zawsze uwzględniał samodzielną edycję zdjęć, a teraz zdarza się, że ktoś wybiera do publikacji zupełnie inną klatkę, niż wybrałbym sam, ale cytując Helmuta Newtona - "we are a gun for hire".
-

Nie mówi się o tym w towarzystwie, nie pisze w internecie, ale każdy z branży, chciałby wiedzieć ile bierze konkurencja. Głośno za to mówi się o wszechobecnym kryzysie, przez który tnie się budżety na sesje i ekspansji niedoświadczonych fotografów, którzy rzekomo niszczą rynek zdobywając klientów niskimi cenami.

Ale czy jest faktycznie aż tak źle? Czy zawodowy fotograf ma powody by bać się "entuzjastów"? Czy musi pracować na drugi etat, żeby godnie żyć? A może kryzys, to tylko straszak w trakcie negocjacji, a stawki wcale nie są tak małe?

Postanowiliśmy zrobić rekonesans i dowiedzieć się jaka jest prawdziwa sytuacja finansowa fotografa w Polsce. Od ponad 30 początkujących i doświadczonych fotografów z różnych dziedzin z całego kraju zebraliśmy stawki (podane w tabelach są stawkami netto) i wysłuchaliśmy ich opinii na temat ogólnej sytuacji na rynku i prognoz na przyszłość. Zobaczcie czego się dowiedzieliśmy!

Fotografia komercyjna

Fotografia komercyjna jest dobrym barometrem tendencji rynkowych w szerszym ujęciu.

"Popyt na fotografię jest papierkiem lakmusowym dla całej gospodarki, ponieważ branże kreatywne są zawsze na końcu długiego łańcucha relacji", mówi Jacek Heliasz, specjalizujący się w kampaniach reklamowych i fotografii sportu (współpracuje m.in. z "Men's Health").

Na rynku usług panuje stagnacja, co odczuwa przede wszystkim najszersza grupa "mniejszych" fotografów komercyjnych.

"Gdy pojawia się kryzys, firmy w pierwszej kolejności rezygnują z wydatków na reklamę. To niestety niekorzystnie przekłada się na ilość zleceń fotografa" stwierdza Adrian Czechowski, który prowadzi w Warszawie własne studio. Gorzko ocenia ostatnie miesiące, bo - jak mówi - klientów interesuje wyłącznie niska cena.

Przemysław Stoppa

Fotograf - paparazzo

Stawki w gazetach spadły o 70%. Powodem nie jest żaden kryzys, to wymyślony pretekst do niepłacenia.

Panuje prowizorka. Gazety same podcinają gałąź, na której siedzą. W internecie jest jeszcze gorzej.

Młodemu fotografowi coraz trudniej jest rozpocząć przygodę z zawodem, ale jeśli ma wystarczająco mocny charakter, żeby utrzymać się w zawodzie przez 4-5 lat, to da sobie radę.

Pęd do tego, żeby było tanio i za darmo, jest bez sensu. Gazeta powinna mieć dobre zdjęcia, chytry traci dwa razy. Uważam, że nie należy się przejmować, trzeba się rozwijać, i nie obniżać poziomu.

Cennik zdjęć paparazzich odpowiada cennikowi mandatów za wykroczenia w taryfikatorze policji, stawki wahają się między 100 a 1000 zł. Dobry temat trafia się raz na rok. Zdjęć paparazzi nikt w tej chwili nie docenia, więc nie warto podejmować ryzyka. Kiedyś opłacało się zainwestować w temat czas i pieniądze, teraz stawki nieustannie pikują.

Pod koniec lat 90. mieliśmy podobny kryzys, który skończył się z wejściem na rynek tabloidów, ale wtedy pompowano wielkie pieniądze w zbudowanie rynku paparazzi.

Polski rynek podąża za tym, co dzieje się w USA. Tam od roku znów jest dobrze, więc jest szansa, że u nas też się poprawi.

-

WARSZAWA – PRASA

TYGODNIK OPINII

Zdjęcie okładkowe 1000–2000 zł
Zdjęcie okładkowe (fot. wykreowana) nawet 10 000 zł
Całostronicowy portret 500–2000 zł
Zdjęcie okładkowe + sesja do cover story (ok. 4 zdjęcia) od 2000 zł
Fotoreportaż (co najmniej 4 zdjęcia) od 3500 zł
Fotoreportaż (tygodnik zagraniczny) 4000–5000 euro
Kontrakt reporterski (stała podstawa) 2000–4000 zł
Koszt wyjazdu reporterskiego (3 tygodnie, Bliski Wschód, fotograf + dziennikarz) od 30 000 zł

DZIENNIK OGÓLNOPOLSKI

Zdjęcie okładkowe w dzienniku ogólnopolskim 100–1000 zł
Zdjęcie okładkowe w prestiżowym dodatku do dziennika 500–850 zł

TABLOIDY

Zdjęcie na czołówkę tekstu (w zależności od atrakcyjności materiału) 100–1000 zł
Zdjęcie do tekstu ze znaną osobą 40–100 zł (do podziału z agencją)

MAGAZYN TYPU "PEOPLE" / MAGAZYN DLA PAŃ

Sesja okładkowa z gwiazdą 2500–3500 zł
Ta sama sesja, fotograf "z nazwiskiem" 3500–6000 zł
Sesja modowa 1500–2000 zł
Sesja portretowa do wywiadu (3 zdjęcia) 1500–2500 zł
Zagraniczna, kilkudniowa sesja modowa 35 000–40 000 zł
Sesja do specjalnej, modowej edycji magazynu 50% standardowej stawki
Kompozycja aranżowana typu still-life (1 zdjęcie) 1000 zł
Duża sesja produktowa, kompozycja 1500–3000 zł
Zdjęcie z wybiegu do działu moda 100 zł

MAGAZYN MODOWO-LIFESTYLOWY

Sesja okładkowa 1000–1500 zł
Ta sama sesja, początkujący fotograf portfolio
Sesja modowa 1000–2500 zł
Ta sama sesja, początkujący fotograf portfolio

MAGAZYN DLA MĘŻCZYZN

Sesja okładkowa nawet 10 000 zł
Główna sesja typu „playmate” 3500–6500 zł
Sesja modowa 1500–2500 zł
Sesja portretowa 800–1800 zł

LUKSUSOWY MAGAZYN DLA MĘŻCZYZN

Sesja portretowa/modowa 2000 zł
Ta sama sesja, fotograf „z nazwiskiem” nawet 10 000 zł
Sesja produktowa do artykułu 1000 zł

Irek Dorożański

Fotoreporter
Internet robi z nami, co chce. Wszędzie jest pełno ogłoszeń od fotografów gotowych robić zdjęcia za darmo. W sieci jest wielu amatorów, których zdjęcia trafiają na portale, wydawcy zachęcają do publikacji zdjęć zrobionych nawet telefonem, bo nie generują one kosztów. "Gazeta Wyborcza" i "Rzeczpospolita" słynęły kiedyś ze świetnych fotografów, których zdjęcia pamiętano długo. Dziś nikt nie zadaje sobie trudu, żeby zdjęcia, które towarzyszą tekstowi, miały wartość. Dla mnie ten rok był lepszy w porównaniu do poprzednich, ale było to możliwe dzięki dywersyfikacji tego, co robię – znalazłem klientów z dziedzin innych niż sport. Nie da się dziś stabilnie żyć, uprawiając tylko jeden rodzaj fotografii. Wszystkim zalecam, aby budowali swoją markę na autorskich pracach. Pozycja fotografii coraz bardziej przypomina sytuację w malarstwie. Historia lubi zataczać koło i dziś jesteśmy w punkcie, w którym technicznie osiągnęliśmy w fotografii praktycznie wszystko. Teraz czas powoli cofnąć się do korzeni i traktować fotografię jako coś wartościowego, wyjątkowego.
-

"Widziałem ogłoszenia z packshotami za 5 zł brutto, a przy większych ilościach nawet 3,5 zł brutto. Wyobraźcie sobie, że zleceniodawca kręci nosem, kiedy słyszy, że za sfotografowanie błyszczącego kompletu garnków ma zapłacić 35-40 zł!".

Podobnie wygląda sytuacja w Łodzi, choć tu przyczyny zaniżania stawek są zupełnie inne. "Największym problemem są biedni studenci łódzkiej »Filmówki«, którzy chcą sobie dorobić, więc wezmą każde zlecenie za każde pieniądze" - mówi nasz rozmówca, ale woli nie podawać nazwiska. "Znam wielu fotografów, którzy musieli zejść ze stawkami o połowę. Pracują od wielu lat, ale teraz muszą konkurować ze studentami wydziału fotograficznego" - dodaje.

Marcin Jędrysiak, fotograf z Krakowa specjalizujący się w fotografii produktowej i portrecie, jest większym optymistą. "Firmy mają już świadomość, że ich wizerunek ma wpływ na ich postrzeganie w branży, co z kolei przekłada się na zyski i popularność wśród klientów. Są gotowi wydać większe pieniądze na profesjonalne i niebanalne zdjęcia".

Ostrożnym, ale nadal optymistą jest również Tomek Albin, jeden z najlepszych warszawskich fotografów reklamowych, specjalizujący się w fotografii typu still-life. Przyznaje, że fotografia komercyjna zwalnia tempo, ale trzeba się z tym na pewien czas pogodzić. "Moim zdaniem nadchodzi czas mniejszych klientów, mniejszych zleceń. Nastąpi okres bardziej spersonalizowanego kontaktu pomiędzy twórcą a zamawiającym", prognozuje.

Na polu fotografii komercyjnej pojawiła się też nowa grupa konkurentów - graficy. Na fotografię produktów, jedzenia czy architektury nadal jest duży popyt, ale są to tematy, które coraz częściej kreowane są za pomocą myszki, a nie aparatu. Graficy świetnie wykonują wizualizacje i renderingi, które mogą w przyszłości zastąpić fotografię.

"Dobrym przykładem są wnętrza łazienek, prezentujące nową kolekcję płytek gresowych. Wizualizacja jest nieporównywalnie tańsza, niż zamawianie sesji fotograficznej, co wiąże się z koniecznością fizycznego zbudowania takiej łazienki w studio", mówi Ola Buczkowska-Przeździk, specjalizująca się w fotografii wnętrz.

"Kolejne studia graficzne i fotograficzne wyrastają jak grzyby po deszczu, co wpływa na obniżenie stawek za zlecenia. Perspektywy na najbliższe lata? Myślę, że będzie to rozwój grafiki bazującej na fotografii. Obawiam się, że może ona wyprzeć tradycyjnie pojmowaną fotografię", konkluduje.

Tomek Albin

Fotograf reklamowy
Rynek fotografii, zarówno komercyjnej, jak i galeryjnej, na przestrzeni ostatnich 4 lat zmienił się diametralnie. Produkcje powstają o wiele szybciej niż powinny, brakuje funduszy dla podwykonawców, co oczywiście wiąże się ze spadkiem jakości prac, które oglądamy. Z drugiej strony, patrząc na galerie, mam wrażenie, że ludziom otworzyły się głowy. Dzieje się dużo dobrego w fotografii autorskiej. Od nowych blogów, po rozwijające się możliwości nauki. Powstają nowe miejsca, w których można pokazywać swoje prace. Więc jeśli tylko znajdą się fundusze, to rynek zacznie wracać do dobrej kondycji. A wracając do komercji, to z każdej strony słyszę głosy, że kolejny rok będzie gorszy od poprzednich. Ja bym tak nie dramatyzował. Moim zdaniem nadchodzi czas mniejszych klientów, mniejszych zleceń. Nastąpi okres bardziej spersonalizowanego kontaktu pomiędzy twórcą a zamawiającym. Wielkie agencje reklamowe będą miały kłopot. Dużych zleceń będzie mniej i za mniejsze pieniądze. Trzeba opracować odpowiednią strategię pracy i promocji, otworzyć się na nowe wyzwania i ciągle robić swoje.
-

WARSZAWA – REKLAMA

DOŚWIADCZONY FOTOGRAF

Dzień zdjęciowy dla dużego klienta 3000–7000 zł
Licencja ogólnoświatowa / katalog (8 zdjęć) 4000 zł
Licencja na te same zdjęcia outdoor, Polska, na 2 lata 30 000 zł
Licencja na jedno zdjęcie, outdoor, Polska, 2 lata 5000–10 000 zł
Dzień zdjęciowy dla dużej marki odzieżowej (licencja na kilka krajów) 12 000–20 000 zł
Lookbook dla znanej marki odzieżowej 70 000–90 000 zł
5-dniowa sesja wizerunkowa dla dużej firmy z sektora usług 29 000 zł
2-tygodniowa sesja reklamowa dla tej samej firmy, 15 zdjęć 29 000 zł
Pakiet zdjęć reklamowych dla klienta z branży spożywczej 15 000 zł
6-dniowa sesja produktowa dla dużego klienta z branży spożywczej 60 000 zł
Duża kampania dla linii lotniczych + licencja na wykorzystanie w internecie 40 000 zł
Sesja wizerunkowa dla zagranicznego kanału TV (1 zdjęcie) 15 000 zł
Sesja dla marki motoryzacyjnej 20 000–40 000 zł
Tygodniowa sesja dla zagranicznego magazynu motoryzacyjnego 15 000 zł
Sesja katalogowa dla dużego marketu sportowego 5000 zł
Jedno zdjęcie dla dużego banku 20 000 zł
Licencja na to samo zdjęcie, outdoor 6500 zł

POCZĄTKUJĄCY FOTOGRAF REKLAMOWY

Podwykonawstwo dla dużego klienta 70 zł/h
Bezpośrednio dla klienta min. 100 zł/h
Packshot 25–35 zł
Packshot aranżowany 40–100 zł
Fotografia typu food 50–150 zł
Ubrania „luzem” 60–100 zł
Sesja z modelem do katalogu od 100 zł

POCZĄTKUJĄCY FOTOGRAF MODY

Sesja dla mniej znanej marki odzieżowej 2000–2500 zł
Sesja dla niedużej firmy bieliźniarskiej (licencja na jeden rok) 3500 zł

Tomasz Lazar

Reporter, dokumentalista
Dla mnie ubiegły rok był zaskakująco dobry. Rozpoczął się przyznaniem nagrody World Press Photo, po której nastąpiły kolejne wyróżnienia. Moje prace trafiły do „Mono”, antologii fotografii czarno-białej, w której jako jedyny polski fotograf pojawiłem się obok Andersa Petersena oraz Rogera Ballena. Czy nagrody wpłynęły na zainteresowanie moimi pracami? Pierwsze miesiące po otrzymaniu nagrody WPP były intensywne. Umożliwiły mi dobry start na rynku kolekcjonerskim – w tej chwili współpracuję z galeriami w Niemczech i Francji, zyskałem też trochę nowych propozycji z Polski. Zgadzam się z opiniami, że w fotografii komercyjnej odczuwalny jest ogólny kryzys. Fotografia autorska natomiast ma się dobrze, również w Polsce.
-

Na dużo większe stawki mogą liczyć fotografowie w Warszawie, bo to tu znajdują się siedziby największych firm, a agencje reklamowe nie lubią szukać podwykonawców zbyt daleko. Choć o duże zlecenia coraz trudniej, nadal można liczyć na stawki zaczynające się od 3,5 tys. zł za dzień zdjęciowy i spore gratyfikacje za licencje na wykorzystanie zdjęć.

Problemem jest jednak duża konkurencja, bo coraz gorsza kondycja prasy sprawia, że o komercyjne zlecenia zabiegają dziś nawet dokumentaliści. Środowisko broni się jak może.

"Są przetargi na sesje, których nikt nie zrobi za mniej niż 10 tys. zł. Później okazuje się, że znany fotograf wziął to za 3 tys. tylko po to, by nie dopuścić kogoś z zewnątrz" - mówi jeden z naszych rozmówców.

Fotografia prasowa i dokument: zwrot w stronę galerii

Doświadczeni dokumentaliści przyznają zgodnie, że tradycyjna fotografia prasowa jest w odwrocie. To odbicie szerszych tendencji na rynku mediów, które trwają już od kilku lat, a których ukoronowaniem było zamknięcie agencji "Fotorzepa" i działu fotograficznego "Agory".

Fotografia cyfrowa i coraz lepsza jakość zdjęć ze smartfonów w połączeniu z powszechnym dostępem do Internetu skutecznie podkopuje pozycję fotografii w prasie drukowanej, a łatwo osiągalne tanie, czy wręcz darmowe treści są na rękę niektórym wydawcom, którzy dla obniżenia kosztów wybierają niższą cenę kosztem jakości. Nasi rozmówcy nie mają co do tego wątpliwości.

Monika Szewczyk

Agencja NAPO Images
Rok 2012 na pewno był dobrym rokiem dla NAPO Images. Nasi fotografowie często pracują dla zagranicznych tytułów, mamy nadzieję wejść mocniej na rynek galeryjny, mamy też plany wydawnicze. W szerszej skali rynek fotografii bardzo się zmienia. Fotografia prasowa jest dziś w odwrocie, a raczej w momencie przełomowej zmiany – jakie będą jej konsekwencje, przekonamy się w przyszłym roku. Na pewno skończyła się w Polsce epoka pewnych etatów, gwarancji, że redakcja wyjdzie z inicjatywą projektu. Dziś fotograf sam jest swoim koordynatorem, samodzielnie proponuje tematy. Moment przewartościowania, w którym się znaleźliśmy, jest trudny, ale sygnały, które odbieram od fotografów wskazują na to, że trudności są impulsem do działania, otwarcia się na nowe możliwości. Polscy fotografowie są bardzo doceniani za granicą. To dobry czas dla subiektywnego przekazu, fotografii autorskiej.
-

Przemysław Stoppa, najsłynniejszy polski paparazzo, przyznaje, że stawki w dziennikach spadły nawet o 70%, co stawia pod znakiem zapytania opłacalność tego zajęcia. Irek Dorożański, wieloletni współpracownik m.in. "Dziennika Zachodniego" i "Faktu", czarno widzi też przyszłość fotografii sportowej w prasie.

"Moim zdaniem będzie powoli znikała. To czarny scenariusz, ale w ciągu najbliższych lat kamery telewizyjne będą w stanie zapewnić fotograficzną jakość. Być może telewizje założą agencje, które będą udostępniać klatki", zastanawia się Dorożański. Dodaje jednak, że miniony rok nie był dla niego zły, mimo spadku koniunktury na fotografię sportową.

"Znalazłem klientów z dziedzin innych niż sport. Nie da się dziś stabilnie żyć, uprawiając tylko jeden rodzaj fotografii", podsumowuje.

Zmianom nie oparł się również rynek prasy kolorowej. Tu na kompromisy musieli iść nawet najbardziej znani fotografowie. Marek Straszewski, od lat ceniony współpracownik najważniejszych magazynów luksusowych, przyznaje, że sprawy nie idą w dobrym kierunku.

"Coraz mniejsze jest zapotrzebowanie na dobrą fotografię, a coraz większe na jakąkolwiek. Kiedyś klienci poszukiwali fotografów, którzy zagwarantują dobrą jakość zdjęć, dzisiaj ważne jest, żeby były tanie i szybko dostarczone.

Fotograf coraz częściej jest postrzegany jako ktoś, kto potrafi dobrze ustawić światło i wykonać zdjęcie poprawne technicznie. Nie wymaga się już od niego, żeby zdjęciem opowiedział jakąś historię", mówi.

Magazyny tną stawki i budżety, ale to nadal źródło stałych zleceń, więc fotografowie nie mogą dziś przesadnie grymasić. "To nie są duże pieniądze, a przynajmniej nie tak duże, jak jeszcze parę lat temu. Ale kilka sesji w miesiącu daje w sumie niezłą kasę, za którą można utrzymać rodzinę. Poza tym trzeba publikować w prasie, żeby nie dać o sobie zapomnieć" - mówi inny nasz rozmówca i dodaje: "oczywiście są fotografowie, którzy w tych samych tytułach zarabiają znacznie więcej, ale to są jakieś indywidualne układy, w które nawet nie chcę wnikać".

Jacek Heliasz

Fotograf reklamowy i sportu
W fotografii reklamowej można zaobserwować lekki spadek liczby zamówień, spowodowany ogólnym kryzysem w usługach. Popyt na fotografię jest papierkiem lakmusowym dla całej gospodarki, ponieważ branże kreatywne są zawsze na końcu długiego łańcucha relacji. Dodatkowo cały czas trwa ekspansja fotografii cyfrowej, co ma swoje dobre strony, ale ponieważ dobry sprzęt jest ogólnodostępny, pojawia się wielu "fotografów". To wpływa na klientów, którzy częściej rezygnują z regularnej współpracy ze studiami fotograficznymi i wybierają tańsze opcje. 2011 i 2012 były dość trudne i przez najbliższy rok, dwa lata sytuacja się zapewne nie zmieni. Rynek magazynów podlega bardzo dynamicznym zmianom, czasopisma ewoluują, odpowiadają na szybkie zmiany trendów. Kilka nazwisk stale utrzymuje się na szczycie, ale od pewnego czasu rośnie konkurencja.
-

WARSZAWA – INNE ZLECENIA

FOTOGRAF Z KILKULETNIM DOŚWIADCZENIEM

Sesja ślubna (przygotowania, ceremonia, wesele, plener) 3600–7000 zł
Sesja rodzinna od 500 zł
Sesja portretowa (osoba prywatna) od 500 zł
Sesja portretowa (portret korporacyjny, od osoby) 500–1000 zł
Obsługa imprezy firmowej 500–1000 zł
Sesja do magazynu wnętrzarskiego 1500–2500 zł
Sesja na facebooka 250 zł

WARSZTATY FOTOGRAFICZNE (ZAROBKI PROWADZĄCEGO WARSZTATY)

Dwugodzinne spotkanie ze znanym fotografem 1000–1500 zł
Całodniowe warsztaty ze znanym fotografem 4000–7000 zł
Warsztaty wyjazdowe ze znanym fotografem 2000 zł/dzień
7-dniowe, zagraniczne warsztaty ze znanym fotografem 10 000–15 000 zł

Pozytywnym zjawiskiem jest fakt, że luksusowe magazyny coraz chętniej zapraszają do współpracy młodych i zdolnych fotografów. Wyłączając magazyny kulturalno-lifestylowe, gdzie mogą liczyć na symboliczne honoraria lub co najwyżej zdjęcia do portfolio, początkujący, ale dobrze rokujący fotograf może oczekiwać podobnych stawek za sesję modową, co jego starszy i bardziej doświadczony kolega.

Czas galerii

Nie znaczy to, że nie ma miejsca dla dobrej fotografii, zwłaszcza dokumentalnej. Ta nie ma się źle, zdaniem niektórych jest wręcz na wznoszącej się fali. Nasi rozmówcy zgodnie sugerują, że nadszedł czas fotografii autorskiej, zwłaszcza że rynek galeryjny i kolekcjonerski coraz chętniej wychyla się w kierunku fotografii. Wymaga to przewartościowania dotychczasowych strategii działania.

Jacek Poremba

Portrecista, fotograf mody
Ostatnie dwa lata, wbrew ogólnemu kryzysowi, były dla mnie najlepsze od dwudziestu lat. Album "13" i towarzysząca mu wystawa są dobrym podsumowaniem dotychczasowej pracy. Nie mam powodów do narzekań i mam nadzieję, że ten stan jeszcze potrwa. Od kiedy dostępna jest fotografia cyfrowa, na rynek wkradło się sporo banalności. Myślę, że to się nie zmieni. Głównie od klienta i jego świadomości zależy to, z czego skorzysta. Ale polski rynek jest specyficzny. Ja również jeszcze niedawno musiałem udowadniać, że umiem robić zdjęcia.
-

W sytuacji, w której etat czy choćby stały kontrakt jest rzadkim zjawiskiem, fotograf zmienia się w wielozadaniowego superpracownika, który sam wymyśla i opracowuje temat, bywa swoim własnym agentem i menedżerem.

Doświadczeni reporterzy znajdują dla siebie nową niszę w galeriach, muzeach i wśród kolekcjonerów.

"Miniony rok był dla mnie dobry, nie dotyczy to jednak pieniędzy, tylko możliwości rozwoju. Chodzi o zwiększenie zainteresowania muzeów fotografią kolekcjonerską. Mam nadzieję, że w przyszłych latach ta, jak dotąd niszowa i przez muzea w większości po macoszemu traktowana dziedzina sztuki, nabierze rozpędu", twierdzi Arkadiusz Gola, od lat związany ze śląskim "Dziennikiem Zachodnim". Wtóruje mu Tomasz Albin. "Mam wrażenie, że ludziom otworzyły się głowy. Dzieje się dużo dobrego w fotografii autorskiej. Powstają nowe miejsca, w których można pokazywać swoje prace", mówi.

Niektórym z pomocą przychodzi agent. Z menedżerem współpracuje m.in. Szymon Szcześniak. "Mogę skupić się na tworzeniu, a nie myśleniu o klientach i fakturach", przyznaje fotograf. "Mój menedżer spisuje się świetnie, od czasu nawiązania naszej współpracy pracuję dużo więcej i mniej stresująco".

Przyszłość dla agentów widzi również Irek Dorożański - "Sądzę, że nadal jest miejsce na rynku dla agencji, ale też dla agentów, którzy skupiają kilku fotografów, potrafią zorganizować zlecenie, wystawę, publikację".

Wojtek Wojtczak

Fotograf reklamowy i mody
Generalnie wszędzie widać kryzys. Kończące się dotacje unijne odbijają się na rynku reklamowym. Rok 2012, pomimo zaczynającej się recesji, był dla mnie dość udany. Aczkolwiek podejrzewam, że następny może już być gorszy. Na rynku widoczne są dwie tendencje. Trzeba robić więcej za te same pieniądze, lub obniżać koszty produkcji, zwiększać efektywność i szukać tańszych rozwiązań. Tańsze modelki, mniejsze scenografie, mniej egzotycznych lokalizacji itp. Najpopularniejsze marki oszczędzają w ten sposób, niewiele tracąc na atrakcyjności reklam. Mniej znane zaczynają znikać lub totalnie zaniżają poziom.
-

KRAJ – REKLAMA

duże miasta i miasta wojewódzkie

FOTOGRAF Z KILKULETNIM DOŚWIADCZENIEM

Lookbook dla średniej firmy odzieżowej (dzień zdjęciowy) 3500–4000 zł
Sesja reklamowa dla średniej firmy reklamowej (dzień zdjęciowy) 3000–3500 zł
Licencja na te same zdjęcia, outdoor, cała Polska, na 2 lata 10 000–12 000 zł
Licencja outdoor, tylko w obrębie województwa, na rok 6000 zł
Zdjęcia modelki do portfolio, 10 obrobionych zdjęć 1000 zł
Sesja dla popularnego butiku odzieżowego ( 3–4 zdjęcia) 5000 zł
Kalendarz dla średniej firmy (1 dzień zdjęciowy) 3500–4000 zł
Sesja wnętrzarska dla 3-gwiazdkowego Hotelu 1000 zł
Sesja produktowa typu food na potrzeby PR (1 dzień zdjęciowy) 1000 zł

Co dalej?

Wszystko płynie, a świat nie znosi zastoju, więc pewne jest, że nawet najgorszy kryzys nie może trwać wiecznie. Skoro jednak nadal jest niepewnie, to aktualne pozostaje pytanie: jak długo jeszcze i jak sobie radzić? Jacek Heliasz przewiduje, że na rynku fotografii komercyjnej zastój potrwa rok, dwa lata. Przemysław Stoppa zauważa, że polski rynek podąża za trendami w USA, więc dobre czasy dla paparazzi powinny nadejść mniej więcej za rok. Irek Dorożański daje prasowej fotografii sportowej jeszcze kilka lat życia, a fotografom doradza elastyczność jako skuteczną strategię antykryzysową. Rzeczowe podejście proponuje Szymon Szcześniak.

"Mimo recesji trzeba się rozwijać, jak nie ma pracy - ograniczać koszty życia, szukać sponsorów i działać. Tak robią wszyscy świadomi sytuacji. Narzekają tylko ci, którzy nie mają pomysłu na siebie", mówi. Monika Szewczyk z agencji NAPO Images dodaje: "Moment przewartościowania, w którym się znaleźliśmy, jest trudny, ale sygnały, które odbieram od fotografów wskazują na to, że trudności są impulsem do działania, otwarcia się na nowe możliwości".

Szymon Szcześniak

Fotograf, portrecista

Póki co, mam coraz więcej pracy, na moim przykładzie trudno więc oceniać kryzys w branży.

Moi koledzy narzekają, że jest coraz mniej zleceń, więc podejrzewam, że mnie też to wkrótce może dopaść. Stawki są na pewno mniejsze i oczekiwania co do jakości jakby się skurczyły, podobnie jak czas na oddanie materiału.

Mam wrażenie, że coraz mniej ludzi na poziomie pracuje w redakcjach i agencjach. Miałem świetny rok, ale pewnie to zasługa nie zamykania się w pewne ramy – robię różne rzeczy związane z fotografią – od warsztatów po duże kampanie reklamowe.

Rok 2013 upływa dla mnie pod znakiem działań związanych z własnymi projektami, bo mimo recesji trzeba się rozwijać, jak nie ma pracy to trzeba ograniczać koszty życia, szukać sponsorów i działać, tak robią wszyscy świadomi sytuacji, narzekają tylko ci, którzy nie mają pomysłu na siebie. Ja zachęcam do działania i szukania rozwiązań.

-

KRAJ – PRASA

Etat w dużym dzienniku (doświadczony fotoreporter) 2200–2700 zł
Zdjęcie reporterskie dla lokalnego serwisu informacyjnego 30–80 zł
Zdjęcie z imprezy sportowej dla lokalnego dziennika 10–100 zł
Zdjęcie opublikowane w lokalnym dzienniku (kilka tematów dziennie) 5–20 zł
Reportaż do magazynu uczelnianego dużego Uniwersytetu (za zdjęcie) 4 zł

STAWKI DUŻEJ AGENCJI FOTOGRAFICZNEJ ZRZESZAJĄCEJ FOTOREPORTERÓW Z CAŁEGO KRAJU (PO POTRĄCENIU 50% PROWIZJI DLA AGENCJI)

Zdjęcie dla dużego portalu informacyjnego 30 zł
Zdjęcie (1/4 strony) w ogólnopolskim tygodniku 80 zł
Rozkładówka w ogólnopolskim tygodniku 400 zł
Zdjęcie do serwisu internetowego wydawnictwa edukacyjnego 60 zł
Małe zdjęcie w ogólnopolskim magazynie telewizyjnym 60 zł
Galeria zdjęć w dużym serwisie internetowym 15–20 zł/zdjęcie
Zdjęcie w ogólnopolskim miesięczniku (1/4 strony) 160 zł
Zdjęcie okładkowe w ogólnopolskim miesięczniku 1200 zł
Strona w regionalnym dzienniku 15–20 zł

KRAJ – INNE ZLECENIA

Zdjęcia koncertowe, zlecenie dla portalu (1 zdjęcie) 15 zł
Zdjęcia koncertowe, zlecenie dla klubu/portalu (galeria) 80–200 zł
Sesja ślubna (przygotowania, ceremonia, wesele, plener) 1500–3600 zł
Sesja portretowa (portret korporacyjny), 12 osób 6000 zł
Sesja ciążowa od 400 zł
Sesja portretowa (portret korporacyjny), na potrzeby publikacji w prasie ogólnopolskiej 2000 zł
Sesja portretowa dla branży NGO, 30 osób (2 dni zdjęciowe) 3600 zł
Zlecenie od samorządu na obsługę dużej imprezy 2500–3500 zł
Obsługa konferencji firmowej 1000–1500 zł
Sesja promocyjna dla początkującego zespołu muzycznego 400 zł
Kluby sportowe – prosta sesja wizerunkowa 300–400 zł
Zapis relacji z meczu dla klubu piłkarskiego z ekstraklasy 200–250 zł
Sesja w magazynie sportowym ze znanymi sportowcami 1500–3000 zł
Olga Drenda

Pisze i tłumaczy (Unsound festival, Coilhouse, Przekrój, Lampa, znak, Digital Camera Polska, Glissando, Polityka). Jej główne zainteresowania to futurologia (zwłaszcza mylne przewidywania), nowe technologie, transhumanizm, historia XX wieku, bezpretensjonalna muzyka awangardowa i królik. W DCP opisuje ciekawe zjawiska fotograficzne oraz odpytuje fotografów z kraju i ze świata.

Serwisy specjalne




Partnerzy

 

 

 

Digital Camera Polska
Wydanie na tablet:
Tablet
App Store Google Play
Wydawca
AVT-Korporacja Sp. z o.o.

AVT Korporacja
Sp. z o.o.

ul. Leszczynowa 11
03-197 Warszawa

tel.: 22 257 84 99
fax.: 22 257 84 00

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
avt.pl
ulubionykiosk.pl