Nigdy nie ma gwarancji. Nie wiem o czym myślisz określając zarobek?
W ponad 90% przypadków gdy popracujesz nad marketingiem produktu informacyjnego
– właściwym opisem, okładką, wizualizacją trudniej jest nie sprzedać produktu niż go sprzedać.
Jak amerykanie zarabiają na zepsutym mięsie?
Pomyśl w taki sposób. Jest w USA grupa ludzi, którzy jedzą zepsute
mięso. Nie dlatego, że oszczędzają, tylko dlatego, iż uważają, że tak jest
zdrowiej. Nie pytaj mnie po co. Nie próbuj tego dzisiaj, gdyż możesz stracić
rodzinę. Wyprowadzą się od Ciebie jak otworzysz słoik z kilkudniowym, zmielonym
sercem krowy. OK, nie brnijmy w to.
Do czego zmierzam. W którymś momencie ich mentor powiedział,
że na całym świecie jest około 30 tysięcy ludzi, którzy stosują tę dietę. Można
ją nazwać dieta zepsutego jedzenia. Tworzą społeczność i gdy wypuszczają o tym książkę
(np. ebooka) te 30 tysięcy osób staje się potencjalnym rynkiem. Chce Ci tylko
udowodnić, że skoro ktoś zarabia na zepsutym jedzeniu, ty możesz także zarabiać
na mniej dziwnych rynkach.
Bardzo szybko możesz znaleźć „głodną niszę”. Mówię tutaj o
grupie ludzi, którzy mają podobny problem do tego, który ty rozwiązałeś. Tego
nie zastąpi Ci google keyword tool. To zesłane przez bogów narzędzie, ale nie
jest ONO wszystkim. Wyobraź sobie, że miałeś kiedyś problem z kiepską
sprzedażą, gdy pracowałeś w sklepie ogrodniczym. Po kilku latach nauczyłeś się sprzedawać. Gdy
napiszesz książkę Jak zwiększyć sprzedaż w sklepie ogrodniczym z pomocą 14
prostych tricków, właściciele sklepów czy wkurzeni sprzedawcy znajdą Cię za pomocą google i kupią Twój
produkt.
Oczywiście wszystkiego będziesz uczył się w trakcie. Nie ma
lepszego kursu pisania ebooków jak napisanie 3 i porównanie wyników sprzedaży.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz